niedziela, 13 października 2013

strzępek drugi



Wydawać by się mogło, że osoba w twoim wieku nie wie o życiu zbyt wiele. Takie stwierdzenie zawsze wywołuje u Ciebie salwy śmiechu. Ludzie myślą ,że jesteś egoistką. Zawsze uważano Cię za osobę, która ma wszystko, bowiem Twoi rodzice od najmłodszych lat próbowali kupić Twoją miłość . Dostawałaś setki prezentów, zawsze jako pierwsza w szkole posiadałaś najnowsze gadżety. Wokół Ciebie kręciło się wiele „znajomych” ,lecz tak naprawdę od dziecka miałaś tylko jednego przyjaciela – Andrzeja. Będąc nastolatką jeszcze bardziej odsunęłaś się od rodziny , między Wami coraz częściej dochodziło do kłótni. Miałaś im za złe to, że stawiali pracę na pierwszym miejscu.  Każdy zgrzyt w domu odreagowywałaś przychodząc na treningi i mecze Wrony. Zawsze mogłaś na Niego liczyć, to właśnie On ciągle Cię chronił.  To On potrafił w środku nocy przyjechać do Ciebie ,bo miałaś koszmary. Tylko On wiedział ,że wcale nie jesteś tak pewna siebie . Tylko On wiedział, że czujesz się bezpieczniej ,gdy ktoś trzyma Twoją dłoń. To właśnie On był przy Tobie w tych najgorszych chwilach. Dorastając poczułaś, że Twoja obecność uniemożliwia Mu znalezienie dziewczyny, bowiem każdy uważał ,że stanowicie niezwykle zgraną parę. Mając 22 lata zaczęłaś zdawać sobie sprawę, że chyba czujesz do Wrony coś poważniejszego.  Nie chciałaś Mu o tym mówić; bałaś się ,że stracisz przyjaźń ,którą przecież budowaliście tak długo. Zawsze należałaś do osób niezwykle kreatywnych, więc nikogo nie powinno zdziwić to, że wyjechałaś do Afryki. Dlaczego to zrobiłaś? Dlaczego uciekłaś? Powód był jeden.  Jego imię to Andrzej. Byłaś totalnie zdezorientowana, nie chciałaś dalej psuć Jego życia.  Pragnęłaś Jego szczęścia i miałaś nadzieję, że wyjeżdżając w pewnym stopniu pozwolisz Wronie na rozpoczęcie normalnego życia. Najgorszym momentem było poinformowanie Andrzeja o wyjeździe. Jeszcze nigdy nie widziałaś Go tak zdenerwowanego. Twój wzrok powędrował ku Jego tęczówkom, które wypełnione były ogromnym żalem i smutkiem. Wtedy po raz pierwszy usłyszałaś Jego załamujący się głos. Również wtedy po raz pierwszy przeszło Ci przez myśl, że może Wrona czuje do Ciebie coś więcej niż przyjaźń. Nie powiedziałaś o swoich uczuciach, gdyż zawsze sądziłaś, że to mężczyzna powinien wykonać ten pierwszy krok . Na lotnisku pożegnałaś się z Andrzejem i  wyruszyłaś pomagać. Miałaś nadzieję, że zaczniesz nowe życie. W Afryce poznałaś mężczyznę, który stał się dla Ciebie kimś bliższym . Tęsknota za Twoim ulubionym wielkoludem sprawiała, że nie potrafiłaś normalnie funkcjonować. Potrzebowałaś bliskości ,obecności drugiej osoby i wtedy właśnie do Twojego życia zapukał Noah. Możesz powiedzieć ,że wykorzystał Twoją słabość. Obdarzyłaś go uczuciem, ,którego z pewnością nie mogłaś nazwać miłością. Noah skradł jedynie małą część Twojego serca, bowiem ogromna jego część  zawsze będzie należała tylko  do Wrony. Po jakimś czasie Noah zaczyna się nad Tobą znęcać. Zabrania Ci wychodzić, nie pozwala utrzymywać kontaktu z Twoimi przyjaciółmi. Kiedyś przyrzekłaś sobie, że nigdy nie będziesz ofiarą przemocy. Uciekasz po raz kolejny. Teraz wracasz do Polski. Nie wiesz co masz ze sobą zrobić, nie wiesz gdzie masz się podziać. Boisz się, że Andrzej po tej rozłące przestanie utrzymywać z Tobą kontakt.  Postanawiasz chwilowo zamieszkać u dziadków w Bełchatowie. Gdy wieczorem udajesz się na spacer do pobliskiego parku ,nagle wpadasz na jakiegoś mężczyznę. Wyjmujesz z uszu słuchawki i przepraszasz przechodnia. Gdy mężczyzna się odwraca wlepiasz wzrok w Jego tęczówki. Tęczówki, które poznałabyś wszędzie. W Twoich oczach pojawia się potok łez, bezskutecznie próbujesz je powstrzymać. Chcesz odejść ,ale czujesz ,że Wrona delikatnie chwyta Cię za nadgarstek. Po chwili znajdujesz ukojenie w Jego wielkich ramionach. Wreszcie dłoń Andrzeja zamyka w lekkim uścisku Twoją rękę. W tym momencie wiesz już, że znowu będziesz musiała ukrywać swoje uczucia. Wiesz również ,że będziesz musiała podzielić się z Wroną Twoją historią. Historią, do której nie chcesz już wracać. Kiedyś usłyszałaś ,że niektóre drogi trzeba pokonywać samotnie. Czy się z tym zgadzasz?  Z perspektywy czasu możesz szczerze przyznać, że to jakaś totalna głupota. Wiesz ,że już nigdy nie zdecydujesz się na pokonywanie dróg sama. Masz nadzieję, że  podczas każdej wędrówki Twoją dłoń będzie trzymała osoba ,która jest dla Ciebie wszystkim . Masz pewność,że tą osobą może być tylko i wyłącznie Wrona. 




Chciałabym podziękować za wszystkie komentarze , bo dają one ogromną motywację do dalszego pisania. Miałam już prawie skończone to opowiadanie, ale postanowiłam zupełnie zmienić przebieg tej historii. Zaprezentowany wyżej rozdział został napisany dopiero wczoraj. Chciałam przedstawić Wam chociaż w małym stopniu postać Zosi, bo Andrzeja już trochę poznałyście;)   Przepraszam ,że dodaję rozdział dopiero teraz.
Buziaki

16 komentarzy:

  1. O jezuuu.. nawet nie wiesz, jak ja bym chciała umieć tak pięknie opisywać! :c Jak to czytałam to czułam się jakbym to JA tam była i to przeżywała<3 Świetnie piszesz ! :D
    Ehh, oboje coś do siebie czują, ale żadne tego nie wyjawi XD
    No nic, mam nadzieję, że kolejne części pojawią się szybko ! :]

    Pzdr :3
    + http://gemsetmeczjanowicz9.blog.pl/ - ZAPRASZAM DO MNIE! ;> Jak możesz, to skomentuj bo to strasznie motywuje! Thx :*

    OdpowiedzUsuń
  2. No cóż, zabrakło mi słów.
    Zbyt piękne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Serdecznie zapraszam na moje opowiadanie- dopiero zaczynam:) http://lot-po-marzenia.blogspot.com/

    Prowadzisz opowiadanie siatkarskie? Jeśli tak, zapraszam Cię serdecznie do zapisania go (lub ich, jeśli prowadzisz kilka opowiadań siatkarskich) na Liście Siatkarskich Opowiadań http://kibicowelove.blogspot.com/p/opowiadania-warte-polecenia.html. To może być genialna reklama dla Twojego bloga!;)

    /Przepraszam za spam, ale nie znalazłam miejsca, gdzie mogłabym to napisać, dlatego piszę tutaj.

    OdpowiedzUsuń
  4. No nieźle, że Zosia też kocha Andrzeja. Takie sytuacje są zawsze ironią losu: oboje chcieliby być ze sobą, ale nikt się do tego nie przyzna. Ale zaskoczyłaś mnie tym, że Noah był takim tyranem :O Dobrze, że Zosia od niego uciekła bo to tylko z założenia jest łatwe. Mam nadzieję, że Andrzej pomoże jej uporać z tym trudnym doświadczeniem.

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem zdumiona i zszokowana.

    Jeżeli masz ochotę to zapraszam na nowy michasiowy odcinek: http://brak-ciebie.blogspot.com/. Pozdrawiam, Kajdi :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Boże tak bardzo mi się ten rozdział podoba. Zwłaszcza ten opis jej relacji z Wroną. Idealnie

    Naiwność piąta- między dwojgiem niedawno obcych, a teraz bliskich dla siebie ludzi padają piękne słowa. Wyznanie, którego nie do końca się spodziewają. Co dalej będzie? Jak młoda dziewczyna zareaguje na tak bardzo wyczekiwane przez nią słowa? Czy Łucja odetnie się od swojej ukochanej samotności ? Wszystkiego dowiesz się w rozdziale na którego serdecznie Cię zapraszam http://heroicznanaiwnosc.blogspot.com/

    Pozdrawiam Annie

    OdpowiedzUsuń
  7. http://gemsetmeczjanowicz9.blog.pl/15-rozdzial/ - ZAPRASZAM NA 15 ROZDZIAŁ! :D

    Pzdr :3 + jak możesz, to skomentuj ^^ Thx :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapraszam na nowy http://nie-zakochuj-sie.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Intrygujesz, wiesz o tym, prawda? I pewnie robisz to specjalnie.. :))
    Cóż, nie będę ukrywać, że bardzo mi się podoba historia, choć to dopiero drugi rozdział..Rozumiem Zosię. Sama nie potrafię przyznać się do swoich uczuć. Wyznaję zasadę, że to facet powinien się starać. Zabiegać, dawać coś z siebie, a nie tylko być.
    Czekam na następny rozdział,a korzystając z okazji zapraszam do siebie: lirycznedramatyczne.blogspot.com i bezostrzezenia.blogspot.com
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgodnie z obietnicą przekazuję iż nowe rozdziały dodane :)
      Linki są powyżej, więc nie będę kolejny raz spamować ^^
      Zapraszam! :**

      Usuń
  10. No witaj kochana ;* bardzo ubolewam, ze usunelas opowiadanie z Thiago, bo bylo takie inne, oryginalne, jednak to rowniez przypadlo mi do gustu. Szkoda mi Zosi, wspolczuje jej...
    Czekam na kolejny i zapraszam na nowosc na que-me-amas ;* Laurel.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem, nadrobiłam i zaraz wpadnę z komentarzem. (:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przedstawiasz tutaj odwieczny i bardzo popularny problem wśród "przyjaciół". Pierwsze kocha drugie, drugie kocha pierwsze. Ale ani piersze ani drugie się do tego nie przyzna, gdyż boją się o swoją przyjaźń. Ale czy przyjaźń oparta na kłamstwach ma jakikolwiek sens? Czy siatkarz przeżyje drugi raz jeżeli ona kogoś pozna i na odwrót? Czy w taki sposób oni czasem i tak nie niszczą swojej przyjaźni? Tak cennej i ważnej dla nich przyjaźni?
      No i teraz zastanawiam się jak daleko to zajdzie. Bowiem, tak jak napisałaś, Andrzej stał się człowiekiem, którego ona nie chciała znać. Jest inny. Zmienił się. Przez nią, a może dla niej? Zobaczymy, bynajmniej wiedz, że będę tutaj regularnym gościem.

      Jakbyś mogła to informuj mnie na gadu (47854546) dobrze? Wtedy będę mogła być na bieżąco, gdyż SPAM sprawdzam raz na jakiś czas.

      + jeżeli masz ochotę to u mnie pojawiły się nowości.

      Pozdrawiam.

      Usuń
  12. Zapraszam serdecznie na odrobinę drugą na: http://skradzione-niebo.blogspot.com/2013/10/odrobina-druga.html :*
    Przepraszam za brak komentarza, dzisiaj w nocy nadrobię czytanie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapraszam na nowy rozdział http://nie-zakochuj-sie.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapraszam na nowy 7 rozdział http://ciszamoimswiatem.blogspot.com/ Pozdrawiam Anka

    OdpowiedzUsuń